Strop ostatecznie zalany
No i doczekaliśmy się. Strop ostatecznie zalany. Kosztowało to trochę pracy no i pieniędzy. Panowie z ekipy powiedzieli, że normalnie strop robią w tydzień u nas "bawili się" trzy. O stali powiedzieli, że to co zakupiliśmy zazwyczaj starczyłoby na dwa stropy.
Najważniejsze, że kolejny etap za nami, a widoki z piętra są dużo lepsze niż z poziomu "zero".
W przyszłym tygodniu nie mamy co liczyć na wielkie postępy, ekipa przeskoczy na inne budowy żeby zrobić jakieś wykończenia. Mamy nadzieję, że jak wrócą z początkiem września to szybko zaczną powstawać ścianki szczytowe, a Julka nabierze coraz bardziej konkretnych kształtów.
pomimo stępli i gruzu, wejście zaczyna nabierać kształtów
na cały strop wyszło ok 730 pustaków oraz prawie 1,5 km prętów stalowych
panowie z betoniarek byli u nas już tyle razy że sami się dziwimy że nie maja u nas swóich kubków do kawy
jak widać strop prawie zalany ogólnie wyszło 8m3 na garaż i 13m3 na część mieszkalną