Aktywnie na placu budowy ale bezczynnie na blogu
Dokładnie tymi słowami możemy podsumować ostatni tydzień sierpnia i cały wrzesień. Efekty pracy ekipy murarskiej były widoczne z dnia na dzień (no może poza jednym tygodniem), niestety nam brakło czasu na najmniejszy nawet wpis.
Czas to nadrobić. A co się działo przez ostanie tygodnie?
Powstawały ścianki kolankowe, Zostały ułożone kształtki wieńcowe. Następnie panowie wymierzyli i zaszalowali schody. Kolejny dzień to zbrojenie wieńca i schodów i w końcu zalanie wspomnianych betonem. Po tej operacji nastąpił wspominany tydzień przerwy w pracach murarskich. Jednak gdy już panowie wrócili, ściany szczytowe rosły jak grzyby (no może nie w tym roku) po deszczu. Na tą chwilę czekamy już na cieślę-dekarza, który tak na marginesie ma już małe opóźnienie. Ekipa murarska ma do "dopieszczenia" okna i ścianki działowe na dole.
I to na tyle prozy, miały być też zdjęcia ale gdzieś zapodział się kabelek do połączenia aparat-komp, wiec prosimy o kilka dni cierpliwości.